Słowianić nr 1/2013
Numer czerwcowy, zawierający obszerny, 37-stronicowy artykuł na temat Święta Kresu (Kupała)
Pierwsza (1 z 3) część TRYWIDU – „Przemienienie”
Świętowit – Nowy ryt i jego znaczenie
Słowiańskie pismo ideograficzne?
Spis treści:
SŁOWIANIE WCZORAJ, DZIŚ I JUTRO
- Czesław Białczyński: Tan 6 Wielki – Kres (Krasz, Kupalia, Kupała, Kopernocka, Sobótka-Samobudka, Stado, Świętoruja, Wianki, Noc Świętojańska, Czara-Czarkan – Niebiańskie Dzikie Łowy Lata)
- Marek Wójtowicz: Ogniu Święty Ogniu
- Marek Wójtowicz i Piotr Kudrycki: Światowid-Świętowit na Ślęży
- Winicjusz Kossakowski: Czy Polacy znali pismo ideograficzne?
- Leszek Mioduchowski: Chronologia europejska z przełomu XVI i XVII wieku jako szerokie tło dziejów Rzeczpospolitej tego okresu
- T. S. Marski: Księga wskrzeszenie czasu z ognia atli rzeki czasu antenaci przodkowie człowiek czoło-wieków antuśaś przód/czasu antropos przód/wód (1800-1200 lat p.N.E. Potop zagniewanie wód atl ądu)
- Adam Smoliński: Czy obecni Germanie to też Ariowie?
- Roman Zmorski
- Joanna Maciejowska i Marek Wójtowicz: Przemienienie. Pierwsza z trzech części Trywidu
PRZYRODA. ZDROWY STYL ŻYCIA
- Zioła i kwiaty w kuchni: „Jedzmy kwiaty”
- Przepisy – Chłodziec litewski z boćwiny i zupa pomidorowa z kwiatem
- Zioła świętorujańskie: Ruto święta Ruto: poganek rutowaty, ruta zwyczajna, soma, haoma, jurema
- Ziemia cud natury: Puszcza Nurska i święte Wzgórze Grabarka oraz Mielnik (Góra Uszeście) i Nurzec
W PRZESTRZENI DUCHA I MYŚLI
- Halina i Marek Portalscy: Dźwięk wszystko może
- Tadeusz Owsianko: Listy do pani Olgi
- Czesław Białczyński: Nowy Świętowit 2012 – znaczenie nowego rytu
- Ilona Kubacka: Myśl jest twórcza
SZTUKA
- Marek Hapon: 4 grafiki
- Wojciech Świętobor Mytnik: Trzy wiersze
- Marek Wójtowicz: Kupiłem wczora lnu białego
- Joanna Kuruc: Baśń o Słowiku i Królu
- Wojciech Świętobor Mytnik: Echa koliby
ŁĄCZNIE – 181 stron
***
Marek Wójtowcz „Kupiłem wczora lnu białego”:
Kupiłem wczora lnu białego
bo z niego kmiecie tkali szaty –
a duch w nich wolny, wyzwolony
mieszkańcem był każdej chaty
i za stołami z lipy krągłej
z posiecznym runem na objaty
lud z aniołami biesiadował
nie pomnę ja już tamtej daty,
lecz czasem w sercu się odzywa
dalekie echo rozemglone….
Ku wielkiej ciszy mnie poprowadź
tęsknoto moja niezmierzona,
gdzie uczuć sfera nie wybrzmiewa,
lecz jak Istota trwa spełniona.
A czego pieśnią nie wyśpiewam
i czego słowem nie wypowiem
niechże po brzegi mnie wypełni
i duszę moją wciąż rozgrzewa
Z ciszy i ciepła odrodzony
Poczuję jak me serce wplata
anielską nicią rozkochany
odwieczny, boski rytm Wszechświata…
I pójdę w łąki rozmajone
by sobie uwić wianek z kwiatów
do źródeł życia chcę wyruszyć
by słowa moc przywrócić w sobie,
moc co porusza ludzkie serca.
Bo nim zrodzeni my w tej dobie
to Miano nasze pierwej było
potężnie osadzone w globie.
Polany, sioła jego siłą,
narody i grody przeminą
zaś POLA zawsze Bogu miłe…